Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Jacht „Książę Mestwin”

post
autor: sh data publikacji: 29 kwietnia 2019 kategoria: Murale Strefy Historii

Miejsce: budynek przy ul. Wojska Polskiego, w dzielnicy Adampol.

Autor: Paweł Kasperek

Co Świdnik może mieć wspólnego z Gdynią? Okazuje się, że bardzo wiele. Na całym świecie słyniemy z produkcji śmigłowców i wuesek. Jednak mało kto wie, że to właśnie w naszym mieście, w 1934 roku, postanowiono wybudować… jacht.

Przed wojną Świdnik znany był jako cicha, spokojna miejscowość letniskowa. Sensację wzbudziła więc wiadomość, potwierdzona latem 1934 roku przez „Głos Lubelski”, o budowie jachtu na terenie posesji doktora Majewskiego: „w środku omal Polski, buduje się pierwszy polski statek, wyprodukowany wyłącznie polskimi rękami i wyłącznie z polskich materiałów. Z zadowoleniem stwierdzamy, że rzeczywiście Świdnikowi pod Lublinem przypadł zaszczyt, że jest siedzibą pierwszej stoczni polskiej”.

Sprawcami zamieszania byli czterej studenci Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie:
Adam Majewski, Mieczysław Rosyk – konstruktor jachtu, Mikołaj Aułuchow i Ludgier Zarychta oraz młody inżynier, absolwent Politechniki Lwowskiej, Józef Groch, który kierował pracami technicznymi. Nad jachtem pracowali wszyscy, korzystając z pomocy cieśli ze Świdnika Stanisława Karkosińskiego i lubelskiego kowala Gorzkowskiego, który metalowe elementy wykonywał na miejscu, korzystając z polowej kuźni, użyczonej przez Lubelski Syndykat Rolniczy. Żagle uszyli własnoręcznie z płótna z Zakładów Żyrardowskich.

Budowę jachtu „Książę Mestwin”, bo takie otrzymał imię, ukończyli pod koniec lipca 1934 roku.
Zbudowany przez nich dwumasztowy (jeden z nich 14-metrowy, drugi 9-metrowy) jacht miał ponad 11 m długości, prawie 3 m szerokości, zanurzenie 1,7 m i wyporność 6 ton, ożaglowanie 55 m2. Wyposażony został w wygodną kajutę z czterema kojami wybitymi materacami. Koszt budowy wyniósł ok 5 tys. zł.

„Książę Mestwin” nie rozpoczął kariery żeglarskiej. Prawdopodobnie przy wyładunku na Wybrzeżu Śląskim w Gdyni, jacht spadł z wysokości 3 m i został uszkodzony. Ponoć podczas transportu został wybrudzony do tego stopnia, że zachodziła konieczność jego ponownego malowania i lakierowania. W tym celu odholowano go do stoczni. Co było dalej? Nie wiemy…

tekst: Świdnik na Kartach Hisotrii