(Historia bliska) Henryk Jerzy Szcześniewski „Żuraw” (1910–2002)

post
autor: sh data publikacji: 24 kwietnia 2017 kategoria: 2013-2016 Archiwum SH

Harcerz, żołnierz września, uczestnik konspiracji Szarych Szeregów, ZWZ – AK. Urodził się w Terebińcu koło Hrubieszowa. Od wczesnych lat zafascynowany był harcerstwem, z którym związał się na całe życie. Z dumą nosił krzyż harcerski, a w okresie wojny ryngraf z Matką Boską, której opiece przypisywał dwukrotne uratowanie życia: na Pawiaku i w Gross – Rosen.
Pracował jako nauczyciel na Zamojszczyźnie oraz instruktor harcerski. Ukończył szkołę podchorążych w Śremie. Staż odbywał w 8.Pułku Piechoty Legionów w Lublinie. Podczas manewrów, jako sierżant podchorąży, dowodził kompanią. Jego zdolności dowódcze wzbudziły zainteresowanie gen. Brunona Olbrychta. Ukończył kurs topograficzny, kierował także dywizyjnym archiwum i biblioteką. Od 1937r. hufcowy zamojskiego hufca ZHP. Zasłynął w 1938 r. jako założyciel szkoły rzemieślniczej dla najuboższych. Zmobilizowany w sierpniu 1939, został dowódcą kompanii podchorążych 9. Pułku Piechoty Legionów. Walczył nad Wisłą i na Zamojszczyźnie. Nie potrafił zrozumieć, że słowo „kapitulacja” dotyczy także jego i jego oddziałów. Już w październiku 1939 r. poznał pułkownika Adama Remigiusza Grocholskiego „Brochwicza”, który w połowie września utworzył konspiracyjną organizację Brochwicz, wykonującą działania wywiadowcze na Lubelszczyźnie. Została ona włączona do ZWZ. W marcu i kwietniu 1941 r. Grocholski przedłożył Komendzie Głównej ZWZ raport, w którym przewiduje atak Niemiec na Związek Sowiecki i postuluje utworzenie organizacji dywersyjnej. Tak rodzi się słynny Wachlarz, na którego czele stanie płk. Jan Włodarkiewicz, a potem płk. Grocholski. Jednym z najbliższych współpracowników „Brochwicza” jest Henryk Szcześniewski „Żuraw”. Wykorzystując harcerskie kontakty, zakłada organizację „Chorągiew Lechitów”, która skupia i przygotowuje młodzież do walki o wolność. W maju 1940 roku powstaje świdnicka komórka organizacji Szcześniewskiego. Jej zadania wiążą się z działalnością lotniska w Świdniku. Gromadzi i przekazuje do ZWZ informacje o charakterze ogólnowojskowym, dotyczące rodzajów samolotów, transportów sprzętu wojskowego przed rozpoczęciem operacji „Barbarossa”. Zastępowym jest Saturnin Zawadzki „Bąk”, syn świdnickiego leśnika. W grupie działa też „Ksawery” – Lesław Eustachiewicz, a łączniczką jest pisarka i poetka Anna Kamieńska. H. Szcześniewski i S. Zawadzki weszli w skład redakcyjny harcerskiej gazetki: „Jeszcze Polska nie zginęła”, której pierwszy numer ukazał się 1 października 1940 r. Świdniccy harcerze organizowali również tajne nauczanie dla okolicznej młodzieży. W 1942 r. świdnicka organizacja harcerska została włączona do Szarych Szeregów i podporządkowana Kwaterze Głównej -„Pasiece”. Henryk Szcześniewski został aresztowany 1 grudnia 1942 r. w Warszawie. Trafił na Pawiak. Cudem uniknął śmierci, ale znalazł się na Majdanku. Jako harcerz nigdy nie przeklinał, co niewątpliwie wyróżniało go w obozowej społeczności. Nawet za drutami nie przestawał pracować dla wywiadu AK. W 1943 r. został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari. Po ewakuacji Majdanka trafił do Gross – Rosen. Potem były obozy: Nordhausen, Dora, Osterrode, a w drodze do Meinersen, w kwietniu 1945r., kolumnę więźniów oswobodziły oddziały amerykańskie. Po wojnie pozostał na Zachodzie. Nadzorował polskie szkoły w Niemczech i we Francji. W Urbes, w Alzacji, założył prywatny ośrodek szkolenia kadry harcerskiej „Żeremie Żurawiowe” i wciąż tęsknił za Polską. Ten niezwykły człowiek o niezwykłym życiu zmarł 4 września 2002 r., w wieku 92 lat.

Mirosław Król

Głos Świdnika, nr 39, 30.09.2016r.
Zdjęcie: www.historia.swidnik.net

Skip to content